czwartek, 5 maja 2011

.


02:22
Usypiam, mimo że właściwie to dopiero co wstałam.
29.04-03.05
Spaliłam się na murzynkę, a To-masz przyszedł mi z pomocą. Zaiste, nieprawdaż?*
01.05
(fragment retrospekcji) Odnośnie was wszystkich: zawsze jesteście, kiedy nie chcę, żebyście byli.
04.05
Dzień dobry, dobry-dzień.

Brak komentarzy: